Prawda jest jedna, choć prawd są tysiące,
a każdy swoją prawdę ma jedyną.
Patrz pilnie okiem w głębie swe milczące...
Leopold Staff
niedziela, 6 stycznia 2013
pamiętać
zabierz mnie stąd kiedy będę spał i baw się mną jeśli masz brudne serce. w mieście nie ma już starych wiat, budek z kasetami, blu boxa i saturatorów pod tunelem, ale przejdziemy się naszymi ulicami, zapalimy skręta w windzie na parkingu, pogadamy z dziewczynami na placyku, posiedzimy na kolejowych blokach, albo polatamy po podwórkach na szpitalu. a na wagary pójdziemy do lasku na wolę i kupimy cole na bombki i wódkę. rano zaśniemy u Ciebie w pokoju, pogramy na konsoli Twojego brata, będziemy siedzieć otuleni jednym kocem i patrzeć czy sąsiadka z naprzeciwka nie podgląda. chodźmy do music cornera posłuchać muzyki, albo na tory, z dwunastego piętra popatrzmy na oświetlony cmentarz, sprawdzimy jak daleko dojedziemy autobusem bez biletu. jakoś poradzimy sobie z ojcem i na pewno pomożemy mamie... powiesz: pisz i nie zapomnij. zabierz mnie stąd i baw się mną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znów będziemy młodzi i piękni? Tak chcę :)
OdpowiedzUsuńPókiśmy piękni i młodzi... :)
OdpowiedzUsuń...zabawmy się w podchody w piwnicach wiezowca, dotkniesz mojej ręki wtedy, niby przypadkiem.windą na jedenaste pietro. na dachu z papy mozna poleżeć, tyle gwiazd..
OdpowiedzUsuń