Prawda jest jedna, choć prawd są tysiące,
a każdy swoją prawdę ma jedyną.
Patrz pilnie okiem w głębie swe milczące...


Leopold Staff

wtorek, 23 listopada 2010

31 dzień miesiąca października

jeszcze przed (...) zapomnimy o sobie
daremnie

zajmiemy sprawami powagi

już po (...) skryjemy swe serca przed sobą
wzajemnie

gdy smutek doda rozwagi

gdzieś pod (...) z niedbaniem siądziemy wraz obok

siebie, na sobie i w środku

...

aby wyrzec się tego, co skrywa już popiel -

chylących się ciężko nad gorzką żółcią traw

tych drzew

w bezwładzie płaczących

nad rozlaną żywicą słońca

skostniałą w bursztynie

tymi łzami milczących

z suchej purpury i wrzosu przekwitu

poniedziałek, 22 listopada 2010

Znamię na biodrze

śpij w delikatnym objęciu szklistych oczu rozpaczy
śnij o wielkim dziedzińcu - Placu Wystąpienia Społecznego

oddadzą tylko sznurowadła i pasek od spodni
wskazując na szarość własnych nocy

unieś zgnębione materace
i zakurzone dery nie znające prawd wiary

ujrzyj ściany tekturowe, malowane tylko z jednej strony
samotny i zimny... kran żeliwny

popatrz na firankę w lipku - trójwzorzysta
można na niej oprzeć głowę
albo tylko brodę

pastowany beton, wszy których gniazdem szwy
świerzb, półpasiec i grzybice
pokochaj jak przyjaciół za powszednie dni

i pomyśl,że możesz już umrzeć, wraz z tą myślą podkultury
o sprawiedliwości, honorze
i poszanowaniu ludzkiej godności

śpij i śnij spokojnie do tej chwili, gdy usłyszysz :
Będę czekać!
jak zapragniesz nagle, wrócić...do domu