Prawda jest jedna, choć prawd są tysiące,
a każdy swoją prawdę ma jedyną.
Patrz pilnie okiem w głębie swe milczące...


Leopold Staff

niedziela, 2 czerwca 2013

Wierszem przez życie

Wyszedłem po Kronosa, wróciłem z tym:



 Walka o autonomię tożsamości człowieka (poety). Oto wszechpanowie Wielka Historia!
Jeśli pomiędzy marzeniem a rzeczywistością jest tylko miłość (pasja), to ta poezja kocha.

"Roztapiała się młodość brudnym, mokrym śniegiem,
dławiły dni pochmurne, jak robactwo żarły,
i już mi chłodne były jesienne noclegi,
i z umarłymi byłem sam na pół umarły..."
Doskonała metafora samotności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz