w rękawie czasoprzestrzeni
jestem
muzyką w antyramie
doskonała percepcja sześciu
zmysłów - ruch i rytm
ciało i umysł, abstrakt i konkret
współtworzą strumień świadomości
prywatna bezpłciowość - brak pragnień na raz
dedykują sercu niskie dźwięki
równowaga woli i konieczności pośród
pierwotnego chaosu - swoboda i spokój na dwa
intonują melodie duszy
upojenie szaleństwem wzbudza podziw
daje zadośćuczynienie kształtom
światy zwrócone całe w pojedynczy oddech
czas umierał lekko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz