cienie zza pleców
posuwają pustkę bieli
przyszłych ścian projektu
rzadkimi wypalankami
na drewnianych tabliczkach
z przyzakładowego warsztatu
kobiety o prostokątnych włosach
skreślone grubą nicią -
ich powypalane oczy i
delikatne karki
na ciele dzieci
krzyczą nie swoimi ustami
zabijają kobiety w nich
i ich matki
tylko jeden raz, ale
to wystarcza, żeby nie
chcieć zrozumieć, że
ludzie umierają tylko tam
gdzie nie ma czasu
Odwracam się od siebie
nie potrafię już
szukać mnie
poza sobą
PS. W następnym wpisie:
1.Wywiad - rzeka z prezesem PZPN Grzegorzem Lato.
2.Poglądowy zarys szczegółowego i długofalowego planu NATO, dotyczącego demokratyzacji północnej Afryki i Azji płd.-wsch.