...zrzuciłem śpiącego Biesa z karku -
bez powodu i bez celu,
"broda do góry" ... "łopatki razem" ...
Blaskiem wypełniam pustkę ...
sekunda to sekunda,
godzina to godzina ;
dzień to dzień,
noc to noc ...
Beztroski upadłem bez tarcia,
na tarczy umarłem na górze ...
Chyba rozumiem...
OdpowiedzUsuń"zmuszam do tańca moje upiory
dbam o ulotność chwili bo cóż zostanie
jeśli nie zaklnę ciała w słowo
nauczona już czym łuskać codzienność
przyginam do ziemi twardy kark obłędu
kolejny raz bezsenność spłoszy jego widmo
kiedy każę tańczyć moim upiorom"
Też lubię używać cudzysłowia w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńRozumiemy się jak najbardzdziej.